Wybierz ustawienia regionalne:
Zatwierdź
0
Koszyk
0,00 PLN
Koszyk
0,00 PLN , 0 poz.
Twój koszyk jest pusty

Kategorie

Strony informacyjne

Czym korygować


Zdolność do popełniania błędów jest wpisana w ludzką naturę. Jednak człowiek odpowiedzialny jest w stanie przyznać się do pomyłki i ją naprawić. Jak mówi przysłowie : „Błądzić jest rzeczą ludzką, głupców rzeczą jest trwać w błędzie”. Do tej pory było patetycznie, ale jeżeli do poprawienia wystarczy gumka lub korektor, to i waga błędu nie jest zbyt wielka . Niemniej, jeżeli coś wymaga poprawy, to niezależnie od ciężaru gatunkowego poprawiajmy. Zwłaszcza, że mamy możliwości. 

Gumki do wycierania


Dostępne w różnych rozmiarach, kształtach, barwach – kto pamięta pachnące gumki chińskie? Dawno temu ołówek lub gumka Made of China kojarzyły się zupełnie inaczej niż obecnie .


Wracając do tematu, gumki mogą być używane bez jakichkolwiek „zabezpieczeń”, ale trafiają się w opakowaniach ochronnych z tekturki lub osadzone w plastikowych obudowach jak Pentel ZE 80, wysuwane w miarę potrzeb (te ostatnie dobrze się komponują w etui razem z długopisami i ołówkami). Najczęściej stosowane są do wymazywania śladów ołówka lub kredki, i w tej roli sprawdzają się chyba najlepiej. Większość z nas używa ołówków o twardości HB lub jeszcze bardziej miękkich. Gumki do usuwania takich śladów są wykonane z kauczuku syntetycznego lub tworzyw polimerowych. Jeżeli chcemy zatrzeć ślady pisania długopisem lub twardego ołówka należy użyć gumek o odpowiedniej twardości. Dobrym przykładem jest Pelikan AC 30, który posiada część białą przeznaczoną do ścierania ołówka, oraz część niebieską do tuszu kreślarskiego lub długopisów. Specjalnie się chyba nie narażę stwierdzając, że zwykły papier ma dosyć niską tolerancję na uporczywe wycieranie długopisu – znamy to chyba jeszcze ze szkoły . Dlatego umiar ze wszech miar wskazany.

Korektory


Powstały jako rozwiązanie problemu poruszonego nieco wyżej – czyli jak poprawić tekst nie naruszając struktury podłoża. Jak nie można czegoś usunąć, to zamalujmy. Na biało. Najczęściej spotykamy korektory w płynie, w pisaku lub w taśmie.


Korektory w płynie


Korektory w płynie w małych buteleczkach o pojemności 20ml, są rozprowadzone specjalnym aplikatorem pędzelkowym lub gąbkowym umieszczonym na spodzie nakrętki. W zasadzie są przeznaczone do korygowania dosyć dużych powierzchni. Ich niewątpliwą zaletą w porównaniu do innych rozwiązań korekcyjnych jest cena. Są wykonane na bazie rozpuszczalnika np. Tipp-ex Rapid, możemy wtedy dokupując wspomniany rozpuszczalnik poprawić konsystencję, jeżeli z upływem czasu ulegnie nadmiernemu zgęstnieniu. W wersji ekologicznej produkowane są na bazie wody – Tipp-ex Ecolutions. Te z rozpuszczalnikiem szybciej wysychają, co jest istotnym parametrem. Ważne są też właściwości kryjące, tak aby zamazany tekst nie przebijał.


Niektóre produkty, jak korektor Donau mają umieszczoną w pojemniczku kulkę, służącą do lepszego wymieszania zawartości. W przypadku korektorów „buteleczkowych” nie można dopuścić do zaschnięcia pędzelka lub gąbeczki, powstaną wtedy niesympatyczne grudki utrudniające prace i nad wyraz irytujące.

Korektory w pisaku

Lub w piórze Dobrze sprawdzają się zwłaszcza przy korygowaniu małych znaków, linii, i oczywiście tekstu. O ile buteleczki korektorów z pędzelkiem lub gąbką mają zwykle pojemność 20ml i mniej więcej te same rozmiary, to korektory pisakowe charakteryzuje duża różnorodność kształtów i rozmiarów. Są płaskie jak Pentel ZLC31 W lub okragłe jak Uni CLP-300. Mogą się zwężać lub wybrzuszać. Choć najczęściej zabezpieczane skuwką, zdarzają się z chowanym automatycznie korektorowym wkładem jak ZL153. Są mniej narażone na wysychanie. Tu też istotny jest czas schnięcia, ale także to żeby system podający płyn na końcówkę nie zatykał się. W wymieszaniu cieczy w obudowie pomocna jest kulka, a dozowanie opornej cieczy korekcyjnej (jeżeli zdarzy się taka sytuacja) można wymusić poprzez nacisk na elastyczną obudowę. Stosujmy się więc do zasady „przed użyciem wstrząsnąć” i nie bójmy się zastosować delikatnych nacisków.


Końcówki korektorów pisakowych są najczęściej wykonane z metalu. Czasem zdarzają się plastikowe, ale szczęśliwie już nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz miałem możliwość podziwiania takowych. Tak czy inaczej dobry korektor ma system dozujący równomiernie i do ostatniej kropli.


Korektory w taśmie


Poprzednie rozwiązania mają to do siebie, że po zamazaniu tekstu trzeba odczekać chwilę, zanim będzie można coś napisać na korygowanym miejscu. Korektory taśmowe kryją „na sucho”, więc problem straconego czasu nie istnieje, pisać po nich możemy natychmiast. Można powiedzieć, że są dedykowane do tekstu drukowanego, jak i pisma odręcznego.


Taśmy korekcyjne najczęściej umieszczone są w przezroczystych obudowach, co pozwala kontrolować zużycie. Kształt obudowy determinuje zarówno sposób posługiwania się, jak i wydajność. Korektory w wydłużonych obudowach jak Uni CRT-285 lub Pritt Pen Roller podczas użytkowania trzyma się jak narzędzie do pisania. Natomiast korektory w kształcie myszki mogą zmieścić więcej taśmy, Pentel ZT54 ma taśmę o długości 25m. Skoro jesteśmy przy rozmiarach, to występują w zasadzie dwie szerokości taśmy: wąska (od 4 przez 4,2 do 5mm) oraz szeroka (8,4mm – przydatna zwłaszcza do korekcji pisma odręcznego), w przypadku długości – mamy większy wybór. Zasada jest prosta – w małej obudowie mieści się mniej taśmy. Z drugiej strony, jeżeli robimy mało błędów, to niewykorzystany, przeterminowany i łuszczący się korektor może budzić zrozumiałą irytację. Toteż małe też bywa piękne – co moim zdaniem odnosi się do całkiem zgrabnego, estetycznego cacka jakim jest Pentel ZTF5.


Kolejną sprawą jest zabezpieczenie taśmy przed zabrudzeniem (choć w wielu modelach ten aspekt jest pomijany). Może to być skuwka lub miniskuweczka ,a w korektorach Plus wysuwana głowica. Korektory Pentela wyposażone są w ruchomy mechanizm zabezpieczający, a w modelu ZT304 jest system przyciskowy chowający taśmę, umieszczoną w wymiennej kasecie. Albowiem korektory taśmowe mogą być jednorazowe lub na wymienne kasety.


Prawidłowe nanoszenie korektora na powierzchnię uzyskuje się poprzez płynne prowadzenie taśmy, a to z kolei jest efektem odpowiedniej elastyczności i naciągu, ważne jest żeby taśma nie schodziła z głowicy, nie zrywała się a korektor nie łuszczył. Pomocne mogą być różne systemy automatycznie naciągające, lub umożliwiające użytkownikowi kontrolowanie naciągu taśmy.


Można oczywiście spotkać na rynku rozmaite dosyć ciekawe rozwiązania hybrydowe, jak korektory pisakowo-pędzelkowe, pędzelkowo-taśmowe, a nawet korektor z gumką w jednej obudowie. Do korekt służą taśmy post-it wspomniane w jednym z wcześniejszych wpisów. Ważne jest aby skorygowany tekst wyglądał w miarę estetycznie, możliwie bez pozostawiania śladów na ewentualnych kserokopiach lub faksach. No i co najważniejsze, żeby korektor był wygodny w użytkowaniu, a uzyskany efekt trwały. Na koniec życzę wszystkim, żeby nie trzeba było zbyt dużo korygować . Ostatecznie korektory mogą służyć nie tylko do poprawiania, ale również do tworzenia, mogą się na przykład spełniać w roli białych markerów…

Proszę czekać, trwa ładowanie...